Tego, nie spodziewałam się nawet ja! Ale, wiecie jak to jest z tymi dobrymi radami. Rozdaje się je wszystkim dookoła, samemu z nich nie korzystając. I tak, niby wiedziałam, że pełnia w Wadze, że nów w Baranie, że zaćmienie jedno, drugie… I, wiedziałam, że to oznacza zmiany. Duże zmiany. Ale, nie przewidziałam, że nadejdą aż tak szybko!
Zaćmienia są, jak sok z gumijagód. Pomagają nam szybciej dotrzeć tam, gdzie powinniśmy się znaleźć. Jeśli wiesz czego chcesz, najprawdopodobniej, właśnie teraz to dostaniesz. A, jeśli nie wiesz, to wszechświat weźmie Cię za przysłowiowe szmaty, i sam przeniesie tam gdzie Twoje miejsce.
Dzień w Fox Orange
Natalia wie, czego chce. Tym czymś, jest tatuaż. I, pomaganie innym. Dlatego, już półtora roku uczy się tatuować, jednocześnie studiując pielęgniarstwo. Nasze drogi przecięły się dzięki licytacji dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy. Wystawiliśmy na nią dzień w studiu Fox Orange.
Zrobiliśmy to, nie bez obaw. W końcu, jesteśmy młodym studiem. Był trochę strach, czy ktoś w ogóle zechce taki dzień z nami spędzić. I, jeszcze za to zapłacić! XD Okazuje się, że nie potrzebnie, bo jak mówi Natalia (która, jak się zapewne domyślacie, ową licytację wygrała) - walka była zacięta do samego końca!
Przedmiot aukcji, wymyśliłam trochę na ryzykanta, bo przecież nie wiadomo, kto wygra i jak będzie chciał taki dzień wykorzystać. Ale, znowu - wszechświat zawsze wie, co robi, i na każdym kroku przypomina mi, że muszę mu ufać. Obie z Kają, jesteśmy mu wdzięczne, że połączył nas właśnie z Natalią. Wykorzystała swoją wygraną na 200%.
Przyjechała do nas, z milionem pytań. Odpowiedź dostała chyba na wszystkie, bo niespodziewanie zacięcie szkoleniowe objawiło się u Nyni, która podzieliła się sporą dawką wiedzy. Kaja też dała radę, choć twierdziła, że ona się do szkoleń nie nadaje. Powiem Wam więcej! Ona, w ogóle tej aukcji nie chciała! To, dostała kosmiczny prztyczek w nosek. Wszystko wyszło tak super, a Natalia była tak wdzięczna, że Kaja obiecała już nigdy nie negować moich pomysłów hahaha. I piszę Wam, to żebyście wszyscy byli świadkami! A, skoro już słowo się rzekło, to lepiej trzymajcie się krzeseł, bo pomysły, to mi się dosłownie wysypują z rękawa XD
Jednostka Artystyczna
O, tym projekcie słuchałam od roku. Już na rozmowie kwalifikacyjnej do Fox Orange, Mad Mojo wspomniała, że chciałaby otworzyć własną pracownię artystyczną, w której będzie uczyć malarstwa. Jak już się zrobiło ten doktorat, to niechże się na coś przyda!
Kibicowałam temu projektowi od początku, ale czas mijał, a plan nawet nie przybliżał się do realizacji. Znalezienie lokalu, który dałoby się wynająć nie będąc szejkiem czy krewnym Elona Muska, graniczy w Krakowie z cudem. Kto, szukał choćby pokoju, ten wie. Madzia, już prawie na ten cud, czekać przestała. Aż, tu nagle - wymarzony lokal spadł jej z gwiazd. Tych co błyszczą nie na niebie, a na pagonach, bo upragnioną pracownię wynajęła właśnie od wojska!
Remontowała ją w pocie czoła wraz z mężem, pseudonim “Seba”, oraz wspólniczką Olą. Odgrażała się nawet, że jej noga już więcej nie postanie w sklepie meblowym, którego nazwy nie wymienię, bo śrubka mu w oko za to, jakie ma instrukcje :p A, wszystko po to, by do woli smrodzić olejami. Wszak, wolnoć Tomku w swoim domku. I, pracowni!
Poza tym, zapach terpentyny w pracowni malarskiej, jest jak zapach jedzenia w restauracji. Świadczy o tym, że coś się dzieje. A, w Jednostce dziać się będzie nie mało. Warsztaty malarstwa i rysunku,
Tak oto, 6.04.2024 korzystając z energii zaćmienia w Baranie, narodziła się Jednostka Artystyczna. Miejsce absolutnie wyjątkowe. Wiemy, bo byłyśmy. My, czyli Dżolinka i Kaja. Im, udało się dotrzeć na otwarcie. Ja, wyjątkowo spędziłam tą sobotę w studiu, ale był ku temu ważny powód. Pierwszy dzień pracy, naszego nowego Lisa!
Mamy faceta!
Ze wszystkich naszych planów, ten dotyczący poszerzenia Lisiej ekipy o faceta, zrealizował się najszybciej. Ledwie miesiąc temu, pisałam Wam, że czekamy na pierwszego odważnego, a już się znalazł! Tak właśnie działają zaćmienia! I rolki, do nagrywania których, zmusza mnie Kaja XD
Czy, przyczynił się do tego kosmos, czy sociale, najważniejsze że się udało! Liczymy, że Dominik przetrze szlaki, udowadniając innym tatuatorom, że z babami z Fox Orange da się wytrzymać ;) Może nawet uda się powiększyć męskie grono. Bo, my rekrutacji nie zamykamy. Nadal mamy miejsce dla zdolnych artystów. Więc, jeśli ktoś coś… To wiecie co robić ;) Polecajcie nas znajomym, a na pytanie dlaczego warto do nas dołączyć, odeślijcie ich do artykułu na Tattooartist.pl, czy Live Kai z Anną Skuzą.
Wróćmy jednak do Dominika! O tym, kim jest mogłabym napisać osobny list. I, zrobię to, bo kolejnym moim planem jest własna platforma z wywiadami, które do tej pory prowadziłam dla różnych redakcji. Dominik Borkowski, z pewnością będzie jedną z pierwszych osób, które się tam pojawią, bo to postać niebanalna.
Za dużo zdradzać nie będę, co byście chcieli przeczytać nasz wywiad ;) Ale, jako teaser napisać mogę, że to stary wyjadacz, co na tatuowaniu zjadł zęby. PIĘTNAŚCIE lat doświadczenia, już samo w sobie jest imponujące, a to i tak najmniejsze czym może się pochwalić.
Może, ale pewnie tego nie zrobi, bo przy całej tej wiedzy i doświadczeniu, pozostaje niesamowicie skromny. Wyręczę go więc, i to ja się pochwalę, że Dominik jest mistrzem coverów! Nie ma dziary, z którą by sobie nie poradził. Potrafi zakryć dosłownie wszystko! Będzie naszą tajną bronią, bo tam gdzie nawet nasza Cover Ninja Kaja, rozkłada ręce, on widzi rozwiązanie.
Mi osobiście, najbardziej zaimponował swoją pasją. Po tylu latach w branży, mógłby już narzekać na wypalenie. Zamiast tego wciąż się szkoli, śledzi nowinki, testuje nowe rozwiązania. Chętnie też dzieli się swoją wiedzą. Już 18.05, będzie prelegentem na seminarium tatuatorskim w łódzkim studiu Dead Body.
A, jeśli podoba Wam się to, co wyczynia igłami, sprawdźcie koniecznie, co potrafi zrobić spawarką! Jego rzeźby mogliście dotychczas podziwiać na konwentach. Może za jakiś czas zobaczycie je w Fox Orange ;)
Powiem Wam, ja to w ogóle czuję, że zrobimy razem sporo fajnych rzeczy. W końcu jak się zejdzie dwóch ADHDowców, to prędzej czy później, na pewno coś wymyślą. To tylko kwestia czasu!
GUEST SPOT kalendarz
17-19.04 inkbyebi
24-26.04 sabchi_tat i jakub_s_tatts
8-10.05 mobo.tattoo
W tym miesiącu, mamy dla Was bonusik! Dzielimy się nie tylko informacjami, o tym kto przyjedzie do nas, ale również zdradzamy gdzie spotkacie naszego najdelikatniejszego Liska, pracującego metodą handpoke czyli Bemuszenko. Jeśli nie po drodze Wam do Krakowa, to w terminie 13-16.05 Kasia zaprasza do Wrocławia, gdzie gościć będzie w studiu Nasza Tattoo Shop.


PODCAST - Kaja o tatuażach
Nowe odcinki
021 - Rękaw, plecy i nogawka. Ile i za ile #KOT - duże prace to duża przygoda i sporo problemów, sprawdź co cię czeka i nie daj się zaskoczyć
020 - Czy tatuaże pasują do ubrań #KOT - czy zdarzyło ci się kiedyś, że tatuaż nie pasował ci do ubrania, okazji lub stylówki?
019 - Najczarniejsza trójca tatuażu, czyli blackwork, blackout i blast over tattoo #KOT - o tatuażach czarniejszych niż smoła
Podoba Ci się nasz Foxletter? Super! Polajkuj, skomentuj i poleć go znajomym.
Jeśli masz jakieś pytania, pisz śmiało! foxorangetattoo@gmail.com